Pamiętam budynek warszawskiego Sądu w Al. Solidarności przed remontem. Jako aplikantka spędziłam w nim wiele godzin, poznając przy okazji nie tylko arkany wiedzy prawniczej, ale i zakamarki sądowych korytarzy. Podobnież architektom projektującym ten gmach przyświecała idea, aby każdy wchodzący czuł respekt przed powagą Temidy i nieuchronnością wyroku. Zapewniam, że duch tych projektantów długo straszył w ciemnych i krętych […]
postępowanie cywilne
Świadek w sprawie o odszkodowanie powypadkowe może zagwarantować Ci wygraną. Ale może być również najsłabszym ogniwem. Wytaczając powództwo o odszkodowanie komunikacyjne należy odpowiedzieć sobie na pytanie, co chcemy udowodnić i kto może nam w tym pomóc. Po co świadek w sprawie o odszkodowanie powypadkowe? Jako poszkodowany w wypadku musisz udowodnić swoje żądania przed sądem. Po Twojej […]
Pamiętam wyjątkowo ciepłe lato. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy rozgościł się już na Marszałkowskiej. Wszędzie pachniało nowością. Jedyny mankament polegał na braku klimatyzacji. Ratując się otwarciem okna, traciło się możliwość usłyszenia czegokolwiek z tego co mówił sąd i strona przeciwna. Hałas przejeżdżających tramwajów zagłuszał wszystko. Każdy chłodził się, jak mógł. Niekiedy spod togi pełnomocników wystawały fikuśne sandałki, choć […]
Zdziwiło mnie ostatnio pytanie zadane przez Klienta: „czy kancelarie biorą sprawy o odszkodowania od ubezpieczonych sprawców?”. Po chwili refleksji uznałam, że w pytaniu tym nie ma nic dziwnego. Reklamy i oferty prowadzenia spraw o odszkodowania komunikacyjne skierowane są głównie do poszkodowanych. Obsługa sprawców szkód komunikacyjnych koncentruje się zaś w przeważającej części na postępowaniu karnym. Tak więc faktycznie […]
Pamiętam gmach Sądu w Al. Solidarności przed remontem. Jako aplikant spędziłam w nim wiele godzin, zgłębiając nie tylko arkana wiedzy prawniczej, ale i sądowe zakamarki. Podobnież architektom projektującym ten gmach przyświecała idea, aby każdy wchodzący czuł respekt przed powagą Temidy i nieuchronnością wyroku. Zapewniam, że ten przytłaczający duch projektanta długo straszył w ciemnych i krętych korytarzach 🙂 […]